Autor |
Wiadomość |
hell_on_earth
Ponurak
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tąd
|
Wysłany:
Nie 20:23, 01 Paź 2006 |
|
cd:D dozwolonym srodkiem obrony koniecznej |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hell_on_earth dnia Pon 21:02, 02 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Marszal
Administrator
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
|
Wysłany:
Nie 20:32, 01 Paź 2006 |
|
Wie pan panie ja sie na prawie nie znam ale uważam ża tak.
Eksces intensywny powinien zostac dozwolonym srodkiem obrony koniecznej
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hell_on_earth
Ponurak
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tąd
|
Wysłany:
Nie 20:36, 01 Paź 2006 |
|
No widzi pan i to mi sie podoba - konkretna odpowiedz! Oby tak dalej? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hubert123-99
Ponurak
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sędziszów
|
Wysłany:
Pon 15:38, 02 Paź 2006 |
|
Dla niewtajemniczonych wyjaśniam:
Paragraf 25 Kodeksu Karnego z 1997 roku Nie podlega karze, kto w obronie koniecznej odpiera bezprawny bezpośredni i rzeczywisty zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Przekroczenie granic obrony koniecznej ma postać w ekscesach: intenstwnym i ekstensywnym. Eksces intensywny ma miejsce, gdy siła obrony konieczeja jest niewspółmiernie większa od siły ataku na dobro. Eksces ekstensywny ma miejsce, gdy obronona dobra przed zamachem jest przedwczesna lub spóźniona.
1.
*
o Stan wyższej konieczności
o Eksperyment
o Ostateczna potrzeba
* Wymienione w innych ustawach
o Szczególne uprawnienia
2. Pozaustawowe
* Zgoda pokrzywdzonego
* Czynności lecznicze
* Karcenie
* Sport
* Zwyczaj
* Inne
Chyba to popieram |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marszal
Administrator
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
|
Wysłany:
Pon 15:47, 02 Paź 2006 |
|
Wygląda mi to na wikipedie ale nic nie mowie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hubert123-99
Ponurak
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sędziszów
|
Wysłany:
Pon 16:27, 02 Paź 2006 |
|
Marszal napisał: |
Wygląda mi to na wikipedie ale nic nie mowie |
Pomyliłeś się bo to ne wikipedia ale byłeś blisko |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hell_on_earth
Ponurak
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tąd
|
Wysłany:
Pon 20:39, 02 Paź 2006 |
|
No wiec dobra hubercie. Bylbym wdzieczny gdybys w jakis sposob uzasadnil swoje stanowisko tzn. dlaczego popierasz? Chetni zapoznam sie z twoja opinia:D To samo do administratora skoro sie juz wszystko wyjasnilo. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marszal
Administrator
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
|
Wysłany:
Pon 20:52, 02 Paź 2006 |
|
Ja popieram dlatego że jak ktoś cię zaatakuje, to masz prawa do oborny, a czasami bywa tak ze na kogos uzycie takiej samej sily z jaka zostalo sie zaatakowanym nie wystarcza to przecierz nie bede bronil sie bez skutku tylko uzyje sily nieco wiekszej, takiej ktora zadziala to jest moje zdanie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hell_on_earth
Ponurak
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tąd
|
Wysłany:
Pon 21:02, 02 Paź 2006 |
|
No to zdecydowanie racja. Ale w definicji jest tez powiedziane ze jest to uzycie niewspolmiernie wiekszej sily niz sila ataku. Co ty na to? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marszal
Administrator
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
|
Wysłany:
Pon 21:12, 02 Paź 2006 |
|
Czasami ludzie daja sie poniesc emocjom , a zreszta gdy ktos zostanie napadniety to jego psychika reaguje na to w taki sposob, że osoba napadnięta broni się najbardziej jak potrafi i wyzwala całą swoją energie.
Pytanie do Ciebie:
Nigdy nie oglądałeś Dragon Ball'a ?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hell_on_earth
Ponurak
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tąd
|
Wysłany:
Pon 21:21, 02 Paź 2006 |
|
Pewnie ze ogladalem! Rozumiem o czy mowisz. A czy nie czul bys siw wtedy sam jak atakujacy? Chodzi mi o "odpowiedz" na atak z (niewspolmiernie) wieksza sila. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marszal
Administrator
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
|
Wysłany:
Pon 21:24, 02 Paź 2006 |
|
No ale jezeli zostalem zaatakowany to nieczul bym sie atakujacym.
Poprostu bym sie bronil tak, aby jak najmniej ucierpiec.
To moje zdanie. Chyba że nadal uważasz że nie odpowiedzialem Ci na pytanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hell_on_earth
Ponurak
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tąd
|
Wysłany:
Pon 21:30, 02 Paź 2006 |
|
Odpowiedziales mi na pytanie - dzieki. Ale jeszcze jedno: Wyobraz sobie sytuacje ze idziesz sam parkiem. Nagle ktos wyskakuje z krzakow i atakuje cie. Ty odpierasz atak i okladasz pierwotnego napastnika! Uzywasz duzo wiekszej sily. Nie masz uczucia ze w tym momecie to ty jestes atakujacym? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marszal
Administrator
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
|
Wysłany:
Pon 21:32, 02 Paź 2006 |
|
No w sumie tak wtedy wychodzi na to ze ja atakuje napastnika, ale czy jezeli zostalem zaatakowany to mam sie mu dac ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
hell_on_earth
Ponurak
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 19 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tąd
|
Wysłany:
Pon 21:46, 02 Paź 2006 |
|
Mo oczywiscie ze nie masz sie dac ale chodzi o sam fakt tego uczucia. To jest troche skomplikowane i dlatego jak widac prowadzi do dyskusji. Tak samo jak sytuacja: Gosc uciekal przed napastnikami i wbiegl do tramwaju. Napastnicy za nim. Gosc widzac ze zblizaja sie w jego kierunku otwiera dzwi i wyskakuje z jadacego tramwaju. Wypada na jezdnie i powoduje wypadek samochodowy:D
Kto w tej sytuacji jrst winny zajscia?
Albo Gosc wynosi przed budynek telewizor i wraca zaraz do srodka. Widzac to przechodzien mysli sobie: Kurde pewnie czegos zapomnial taka okazja moze sie juz nie powtorzyc! Rozglada sie wiec po czym dopada telewizora i w nogi.
Ale dostrzega to straz miejska i zatrzymuje go! Po rozmowie z wlascicielem okazuje sie ze on wyniosl telewizor bo chcial sie go pozbyc i mial nadzieje ze moze sie komus przyda!
Czy w takiej sytuacji gosc ktory wzial telewizor powinien zostac ukarany? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hell_on_earth dnia Pon 21:53, 02 Paź 2006, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|